poniedziałek, 4 stycznia 2010

Wolfgang Amadeus Phoenix

to genialna nazwa nowej płyty indie-pop-rockowej francuskiej kapeli Phoenix
jak narazie słuchałem tylko nowej płyty, która znalazła sie całkiem wysoko w rankingu NMA dla 2009 roku, ael chyba skusze się na więcej..


chłoptasie nagrali imho słaby klip z nowej płyty, wiec w czasie słuchania super wesołych dźwięków z widgeta obejrzyjcie sobie ich foto pamiętnik z trasy.. warto
albo poczytajcie lasta,
no chyba że jednak nie macie epilepsji to na ichspejs'ie jest klip
wesołość permanentna, i tego samego Wam życze!
Au ravior!

1 komentarz:

  1. Jakbyś miał czas to polecam strasznie uzależniający kawałek: Geno Lenardo - You're not gonna save me
    A z innych to Jason Zerbin - In your arms(niedługo wydają płytę) oraz utwory z Fauxliage(osobiście polecam Let it go oraz All the world), projektu kanadyjskiej grupy Delerium oraz Leigh Nash(może znasz Sixpence none the richer?), która udzieliła swojego głosu w utworach.

    OdpowiedzUsuń