zastanówmy się wszyscy. zadajmy sobie pytanie: "co ja robiłem jak miałem/miałam 16 lat?"
odpowiedź (przynajmniej w moim przypadku) będzie brzmiała: Opierdalałem sie niemiłośiernie i grzecznie chodziłem do szkoły, i na pewno nie byłem tak zajebisty jak 16-letnia Lorde!
Dziewcze ładniutkie z Nowej Zelandii rządzi! Mega głos, super teksty, fajny oszczędny styl. jestem na TAK! ep'ka The Love Club przesłuchana dokumentnie a na niej sam miodek i dwa single:
czekam na płytę "Pure Heroine", będzie już tej jesieni^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz