więc bezsensem jest teraz wywodzić sie na ten temat ( ,czyli oszczędze wam mini eseju zrobionego na wykładze u pana cygana, na ten temat..;p )
bedzie krótko:
Mi się album "Interpol" baaardzo podoba, trafił idealnie w mój gust i był jednym z longplayów które w wakacje 2k10 nie znikały z mojej playlisty. Dzieki nowej płycie przypomniałem sobie jak genialną kapelą jest Interpol i odkurzyłem sobie ich dotychczasową dyskografie, która przecież jest kanonem alternatywnego rocka- magia!
sam "Interpol" nie jest bez wad.. ale kto by się tym przejmował.
piękna depresja
dwa świetne single:
Barricade, mój ulubiony kawałek na płycie..
nie podobało się? trudno!