niedziela, 16 grudnia 2012

[2012] Yeasayer - Fragrant World

[ końcówka roku, czas podsumowań. A rok 2012 był muzycznie wybitny... ]

płyta zespołu Yeasayer - Fragrant World, była dla mnie dużym zaskoczeniem. Zaskoczeniem bardzo pozytywnym:D Nie od pierwszego przesłuchania, ale po jakims czasie od płyty nie można sie oderwać.. GĘSTE klimaty, dziwne teksty, połamane melodie, syntetyczne dźwięki -PSYCHODELA, najlepsza, kosmiczna, magiczna psychodela!

i HWD wszystkim panom "krytykom muzycznym", którym sie nie podobało.. każdy kawałek na longplayu zasługuje na uwage!

prezentacja:
jedyny prawdziwy klip:

..moja reakcja: "Yeasayer high as fuck, pretending they play real instruments and shit" ;p

każdą piosenke można oficjalnie odtworzyc na yt^^, tutaj moje ulubione:


oh Henrietta... około 1;50 dostaje dreszczy ;)


yyyyyh,, musiałbym wszystkie numery to wrzucić ;p

 dla formalności, kawałek historii: "klik"
 Polecam i pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz