[ końcówka roku, czas podsumowań. A rok 2012 był muzycznie wybitny...
ja zaniedbałem ostatnio Raveezol ale spróbuje coś nadrobić. moje prywatne TOP2012]
jeden z albumów których słuchałem najwięcej w 2012. Mocny, energetyczny, agresywny. Płyta zasługuje na wielokrotne przesłuchanie
[ końcówka roku, czas podsumowań. A rok 2012 był muzycznie wybitny...
ja zaniedbałem ostatnio Raveezol ale spróbuje coś nadrobić. moje prywatne TOP2012]
wszyscy słyszeliśmy o syndromie drugiego albumu. Jak ciężko jest nagrać cos równie dobrego jak album nagrodzony Mercury Prize za debiut.. The XX, moim zdaniem, wybrali najłatwiejsze wyjście z tej sytuacji i nagrali album bardzo, bardzo podobny do debuitu. Udało im sie w 100% album jest tak dobry, że aż nudny;)
NUDNY pozytywnie, dobry do odpalenia sobie i przyśnięcia w autobusie. Działa kojąco, chociaż teksty JAK ZAWSZE nie wesołe.. całe utwory są piękne i koniec. Spróbujcie, jeśli jeszcze nie mieliście okazji (w co nie wierze) a przyznacie mi racje.
ten "klip" mi przypomina ostatnie Yeasayer'y ;p
podsumowanie: SAMI TO SOBIE SPRAWDZCIE! ..bo warto
[ końcówka roku, czas podsumowań. A rok 2012 był muzycznie wybitny...
ja zaniedbałem ostatnio Raveezol ale spróbuje coś nadrobić. moje prywatne TOP2012]
Natasha ponownie nagrała przepiękną, liryczna płyte! Klimat jak z jakiegoś sennego widziadła, emocjonalnie napakowana perełka! wszystko w tej płycie ma sens, wszystko ma idealne proporcje. Nic, tylko słuchac i zachwycać się ^^
jak do tej pory mamy dwa klipy z płyty na której każdy utwór warty jest własnego singla:
[ końcówka roku, czas podsumowań. A rok 2012 był muzycznie wybitny... ]
płyta zespołu Yeasayer - Fragrant World, była dla mnie dużym zaskoczeniem. Zaskoczeniem bardzo pozytywnym:D Nie od pierwszego przesłuchania, ale po jakims czasie od płyty nie można sie oderwać.. GĘSTE klimaty, dziwne teksty, połamane melodie, syntetyczne dźwięki -PSYCHODELA, najlepsza, kosmiczna, magiczna psychodela!
i HWD wszystkim panom "krytykom muzycznym", którym sie nie podobało.. każdy kawałek na longplayu zasługuje na uwage!
prezentacja:
jedyny prawdziwy klip:
..moja reakcja: "Yeasayer high as fuck, pretending they play real instruments and shit" ;p
każdą piosenke można oficjalnie odtworzyc na yt^^, tutaj moje ulubione:
nazwę szkockiej kapeli czytamy jak angielskie "Churches". Lauren Mayberry i spółka wydali dwa przyjemne popowe single z czego moim skromnym zdaniem "Lies" jest lepszym produktem:
Jednym z moich ulubionych albumów tego roku jak do tej chwili jest na pewno płyta:
Grimes - "Visions"
magiczna, świeża i bajkowa. nie nudząca się po kolejnym i kolejnym odtworzeniu. Wydarzenie tego roku!
Claire Boucher, kanadyjka, 5 dni młodsza ode mnie, SEPLENI niemiłosiernie, irytując okropnie robi jednak tak solidny kawał świetnej muzy, że mimo wszystko nie schodzi z mojej playlisty do dzisiaj!
psychoza wizerunku:
podsumowanie:
Visions to bardzo dobra, dziwna płyta
*Uwaga! ostatni kawałek na longplaju ("Christmas Song") to prawdziwy zbuk, robak w jabłku i ból zęba! Śmiało można go usunąć z dysku, lub zadrapać płyte na obrzeżach jeśli ktoś takową zakupi ;P
szczęśliwego nowego roku! i szczęśliwego nowego Scissor Sisters
od razu proponuje przewinąć do 30 sekundy, wcześniej nic nie ma..
kawałek jest sweet, klip jest sweet i rządzi na mojej playliście od 3 dni.. to stare dobre Scissor Sisters po nowemu xD a Pani Azealia Banks ma niesamowity wokal.. bede wyczekiwał zarówno Jej płyty jak i krążka SS, dam Wam znać.. cya